Surykatki

Surykatki

sobota, 9 marca 2013

Biwak w Podgrodziu 15-17 II 2013r.

Pod wieczór przyjechaliśmy do stanicy w Podgrodziu druhowie podzielili nas na 3 grupy:1 do kuchni,2 do zbierania patyków i drewna i 3 by porąbać drewno. Potem była kolacyjka w stanicy - było miło. A potem był "kominek". Po "kominku" mieliśmy iść umyć się i potem poszliśmy spać. W nocy była akcja nocna-musieliśmy sie ubrać i wyjść na dwór- było zimno i ciemno.Druch powiedział,że jakiś zzłłyy mmaannyy ukradł nam proporzec (którego wcześniej nie było). Pobiegliśmy do lasu i zauważyliśmy,że ktoś świecił latarką. Wszyscy się na niego rzucili-okazało się,że rzucili się na drucha Kubisa, który mówił że zzłłyy mmaannyy ukradł mu proporzec.Pobiegliśmy na teren ZHR-u(tam gdzie spaliśmy). Jakiś druch świecił latarką po oczach. Gdy prawie wszystkich ten zły many powyłapywał druh Broda otworzył okno i mówił, że co to ma znaczyć i inne rzeczy. Rano obudził nas druh Broda i krzyczał-ALARM GOSPODARCZY CZAS 15 MINUT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I się spakowaliśmy... Potem było śniadanie.Później podzielono nas na 2 grupy.1 Niedzwiedzie i Pantery, a 2 my czyli (Surykatki:)i Gepardy. Mieliśmy musztrę, potem za ładne sprawowanie mogliśmy chodzić po Podgrodziu. Następnie rozkładaliśmy namiot obozowy (było super). Robiliśmy herbatę z igieł sosny, była pyszna bo gotowana w mojej menażce. Potem mogliśmy sobie odpocząć przed obiadem. Na obiad było spaghetti. Była cisza poobiednia (była fajna). Była gra i pytaliśmy się ludzi(np. jednej starszej pani). Potem z zapomnianych powodów był !!!!!!!!!!ALARM GOSPODARCZY CZAS 5MINUT!!!!!!!!!! I biegaliśmy (było super fajnie). Później była kolacja i ja sie żle poczułem i musiałem spać i nie było mnie ma kominku. Następnego dnia był krąg i ktoś powiedział coś dziwnego (i bardzo głupiego) w stylu- DZIĘKI DRUCHU ,ŻE NIE BYŁO GOSPODARZCEGO:) druh nagle wparował do naszego pokoju i oczywiście ALARM GOSPODARCZY CZAS 5 MINUT. Potem było śniadanie. Jak ktoś powiedział chociaż ALARM... to wszyscy się na niego rzucali. Posprzątaliśmy stanicę, była msza św i pojechaliśmy o godz.12 00 do Szczecina :( Biwak gospodarczy był super fajny szkoda że sie skończył!

napisał: Jan Sobol

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz