W sobotę o godzinie 10.00 spotkaliśmy się całym naszym
zastępem na poligonie koło Jeziora Głębokiego. Pogoda była ładna,
choć baliśmy się,że zapowiadana w radio burza zastanie nas w lesie.
Bawiliśmy się w dwie gry:pierwsza gra w dwóch grupach, to znaczy -
- mieliśmy związane nogi(cała trójka związana)i musieliśmy tak
chodzić. Druga gra polegała na tym, że mieliśmy związane oczy
i szliśmy za muzyką(gitara). Zagraliśmy też w grę "flagi".Następnie
Jan i Franek B. rzucali jajkiem :).Po jakimś czasie rozpaliliśmy
ognisko i robiliśmy dużą jajecznicę dla wszystkich :p.Była pyszna,
upieczona nad ogniskiem bez dodatku kropli oleju!. Po wygaszeniu
ogniska wszyscy zapalili pochodnie i poszliśmy do bunkru. Franek
wszedł do środka, lecz nagle wybiegł wypłoszony przez tysiące lub
nawet miliony komarów. Potem wszedł cały zastęp, ale długo nie
wytrzymaliśmy. Niestety w końcu zaczął padać deszcz i musieliśmy
wracać do swoich domów.
!!TO BYŁA CHYBA NAJLEPSZA ZBIÓRKA ZASTĘPU!!
napisał: Jan Sobol
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz